Benzyna czy diesel?

Comment

O przemyśle i technologiach

Ten dylemat przypomina nieco odwieczne dyskusje na temat tego, co było pierwsze – jajko czy kura. Albo nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad okresem Wielkiej Nocy. Co by nie mówić, temat zasilania auta zawsze wzbudza kontrowersje. Szczególnie w Polsce, gdzie wciąż traktujemy samochód jako swego rodzaju wyznacznik statusu społecznego, kwestia tego jakie powinno być paliwo które lejemy do auta pozostaje mocno dyskusyjna.

Kiedyś to było

Dawniej było jakoś tak prościej. Wszyscy, którzy chcieli oszczędzać wybierali samochody z silnikami wysokoprężnymi. Diesel był nie tylko tańszy w codziennej eksploatacji, ale również okazywał się zwykle o wiele bardziej trwały od swoich benzynowych odpowiedników. Dodatkowo, tankowanie oleju napędowego przez wiele lat było też wyraźnie tańsze niż w przypadku benzyny.

Co się nagle stało, że silniki wysokoprężne przestały być dla Polaków wyborem numer 1 jeżeli chodzi o samochody osobowe? Cóż. W grę wchodzi co najmniej kilka czynników o których musimy pamiętać. I, co ciekawe, nie wszystkie są efektem wykreowanej przez media mody.

A co z benzyną?

Samochody zasilane benzyną bezołowiową były w okresie PRL-u właściwie jedynym wyborem jaki miał polski kierowca. Wśród krajowych wyrobów próżno było szukać auta zasilanego innym paliwem. No cóż, takie realia socjalistycznych krajów. W każdym razie samochody benzynowe przez długie lata postrzegane były przez polskich kierowców jako paliwożerne i często niezbyt dynamiczne.

Gaz LPG – rozwiązanie?

Wraz z końcem PRL-u pojawiła się moda na montaż instalacji gazowych w samochodach z zasilaniem benzynowym. Na swój sposób było to całkiem niezłe rozwiązanie – eliminowało bowiem problem z wysokim zapotrzebowaniem socjalistycznych silników na drożejącą benzynę. Niestety, szybko okazało się, że gaz LPG to nie tylko zalety w postaci tańszej jazdy, ale także szereg kłopotów, z którymi kierowcy musieli sobie radzić. Na przykład:

  • problemy z mocą silnika
  • problemy z silnikiem
  • dziwny zapach w trakcie tankowania

Oraz wiele innych problemów. Do tego dochodziły jeszcze kłopoty ze znalezieniem wykwalifikowanego serwisu. Przez wiele lat montowane w Polsce instalacje gazowe były prawdziwymi przykładami “druciarstwa”.

Diesel – remedium na wysokie spalanie

Skoro auta z silnikami benzynowymi biją właściciela po kieszeni swoim wysokim zapotrzebowaniem na paliwo, to diesel wydawał się być naturalnym wyborem. I rzeczywiście – auta z jednostkami wysokoprężnymi cieszyły użytkowników swoim niezwykle niskim zapotrzebowaniem na paliwo. Niestety – do czasu.

Diesel – droższe naprawy

Warto pamiętać o tym, że w pogoni za coraz lepszymi osiągami oraz niższym spalaniem, producenci aut uciekać się musieli do naprawdę różnych modyfikacji. W rezultacie, auta z silnikami wysokoprężnymi są niezwykle zaawansowanymi technicznie konstrukcjami, lecz gdy przyjdzie do jakichkolwiek napraw czy też wymian, robi się po prostu kosztownie. CO to za problemy?

Ot, choćby wtryskiwacze. W nowoczesnym dieslu pracują one niezwykle precyzyjnie, a co za tym idzie, jakiekolwiek zabrudzenia powodują utrudnienia w ich działaniu. W rezultacie, konieczna staje się wizyta w warsztacie celem wykonania procedury regeneracji. A to już wydatek kilkuset złotych.

Dodajmy do tego jeszcze kłopoty ze sprzęgłem. Ogromne momenty obrotowe jakie nieraz przenosić musi skrzynia biegów silnika wysokoprężnego sprawiają, że sprzęgło jest po prostu znacznie bardziej narażone na zużycie niż na przykład w aucie z silnikiem benzynowym. Co gorsza, wymiana tego elementu w samochodzie z jednostką wysokoprężną jest też znacznie bardziej kosztowna niż w benzynowym odpowiedniku.

A przy okazji warto wspomnieć też o problemach z turbosprężarką. To znaczy – nie muszą one wcale wystąpić – ale im wyższy przebieg, tym większe ryzyko, że zwyczajnie się pojawią. Koszt regeneracji tego elementu to nawet kilka tysięcy złotych.

Benzyna – więcej pali, tańsza w naprawie

Tego nie da się ukryć. Auta z silnikami benzynowymi są po prostu wyraźnie tańsze w ewentualnym serwisowaniu. Mniej jest tam elementów, które potencjalnie mogą ulec kosztownej awarii. Dlatego – warto zastanowić się nad zakupem takiego auta – jeżeli nie mamy w planach pokonywania naprawdę dużych przebiegów miesięcznych to lepiej postawić na samochód benzynowy.

Diesel na trasę benzyna do miasta

Warto pamiętać, że oba typy silników konstruowane są z myślą o zupełnie innych warunkach eksploatacji. Jednostki benzynowe projektowane są raczej po to, by jeździć głównie po mieście – szybciej niż diesel osiągają temperaturę roboczą, a przy tym nie szkodzi im częsta jazda na niskich obrotach czy krótkich dystansach. Dlatego – do miasta warto wybrać auto z “benzyną” pod maską. Może nawet spali nieco większe ilości paliwa niż podobna jednostka wysokoprężna, ale mimo wszystko będzie mniej kosztowna w eksploatacji.

Z kolei silniki wysokoprężne swoje główne zalety ukazują na trasie. Duży moment obrotowy oraz niskie zapotrzebowanie na paliwo sprawiają, że takie auta po prostu świetnie się tam czują. Dlatego – jeżeli często jeździsz w takich warunkach to możesz rozważyć zakup diesla.

Dodaj komentarz