Któż z nas nie robi zdjęć? Raz się udaje zrobić super zdjęcie, a niektóre kasowane są od razu. Osobiście uwielbiam robić zdjęcia i lubię być fotografowana. Dzięki temu umiłowaniu, stałam się rodzinnym dokumentalistą wszystkich mniejszych i większych imprez. Nie bardzo jednak później mogę patrzeć na wszystkie zdjęcia, bo to za ciemne, bo ktoś wyszedł dziwnie, bo rozmazane itd. Postanowiłam się doszkolić, wybierając się na kurs fotografii;) I dzielę się swoimi doświadczeniami.
Kurs dla początkujących
Z pewnymi obawami klikałam 'zamów kurs fotografii’, myśląc po co mi to, tylko się ośmieszę, przecież tam na pewno będą ludzie, którzy się na tym znają. W końcu jednak stwierdziłam, że dłużej nie będę się wstydzić za nieudane zdjęcia. Warsztaty fotografii organizowane są w różnych miastach Polski i skierowane do osób na różnych poziomach zaawansowania. Ja wybrałam kurs dla początkujących, jako że profesjonalnie dopiero zaczynam, ale już mam w planach następny, fotografia z podróży.
Praktyczna wiedza
Na zajęciach spotkałam fantastycznych ludzi, którzy amatorsko zajmują się fotografią w wolnym czasie. Łącznie ze mną na zajęciach było 9 osób, czyli kameralnie. Wykładowca indywidualnie podchodził do każdego uczestnika, starając się odpowiedzieć na każde pytanie. Kurs fotografii to cenna lekcja na przyszłość. Dowiedziałam się jakie błędy popełniam, w jaki sposób pracować nad swoim warsztatem, dlaczego niektóre zdjęcia są tak koszmarne, a inne wychodzą super. Wymieniłam się doświadczeniami z innymi uczestnikami, mam nowe pomysły:)
Polecam, bo to świetne doświadczenie, dzięki któremu w przyszłości zrobisz takie zdjęcia, które nie będą bezwiednie przekładane, a zatrzymają wzrok na dłużej. Więcej informacji na temat różnych warsztatów z fotografii znajdziesz tutaj.