Koszty paliwa dla jeżdżących każdego dnia samochodem do pracy, to spory wydatek w miesięcznym budżecie. Za średnią krajową Polak kupi około 500 litrów paliwa. Marnie wygląda to na tle innych europejskich krajów. W poszukiwaniu oszczędności, coraz większą popularnością cieszy się samochód hybrydowy.
Sprawdza się w miejskiej dżungli
Najwięcej paliwa pochłania ciągłe stawanie i ruszanie. W tym obszarze świetnie sprawdza się silnik elektryczny, który zastępuje spalinowy w trakcie wolnej jazdy oraz ruszania. Samochód hybrydowy pali mniej, rzadziej tankujemy, a więcej zostaje w kieszeni. Hybrydy są zaprojektowane specjalnie dla zakorkowanych miast. W momencie hamowania silnik elektryczny działa jak generator, który odzyskuje energię. A gdy jest taka potrzeba, korzysta z niej do napędzania auta. Jest opcja, że silnik spalinowy nie włączy się nawet, gdy korek ciągnie się przez kilka kilometrów. W trakcie postoju jest on również wyłączony, więc paliwo nie jest zużywane. Szacuje się, że samochód hybrydowy zużywa o połowę mniej paliwa. Silnik elektryczny to płynna i cicha jazda. Co zapewnia większą koncentrację na drodze, a co za tym idzie bezpieczeństwo.
Ekologiczny samochód hybrydowy
Mniejsze spalanie to mniej spalin, które przedostają się do atmosfery, a tym samym dbamy o to, by nie zanieczyszczać powietrza. Miejskie powietrze jest wystarczająco zanieczyszczone i to kolejny powód, dla którego hybryda sprawdza się w miastach.
Oprócz tego, że silnik elektryczny jest ekologiczny i ekonomiczny, ma również dłuższą żywotność.
Źródło głównego obrazka: http://www.motofakty.pl.