’Masz ferie, będziesz się uczył dziennie tabliczki mnożenia, bo nic nie umiesz! Ja nie będę się wstydzić na zebraniach!’- motywacja do nauki jak nic…, ale realna sytuacja, której doświadczyłam kilka dni temu. Zdolny chłopak, który mógłby wiele osiągnąć, gdyby tylko właściwie go motywować.















