Wielu kierowców obawia się silników TSI z uwagi na obecność turbosprężarki. Panuje przekonanie, że silniki te ulegają szybszemu wyeksploatowaniu, a koszty naprawy są znacznie większe, niż w przypadku pozostałych silników. Czy rzeczywiście trzeba obawiać się silników wyposażonych w turbosprężarkę? Jak dbać o silnik TSI, aby nie narażać się na niepotrzebne koszty?
Serwis
www.pixabay.com
Aby zapewnić sobie bezawaryjną i bezstresową jazdę samochodem wyposażonym w silnik TSI wystarczy jedynie odpowiednio o niego dbać. Przede wszystkim należy regularnie dokonywać kontroli serwisowej oraz trzymać się zaleceń producenta dotyczących wymiany płynów eksploatacyjnych. Częstotliwość przeglądów uzależniona jest od eksploatacji auta, bowiem odwiedzenie serwisu nie powinno ograniczać się jedynie do jednej wizyty w roku. Jeżeli przemierzamy autem bardzo krótkie dystanse lub poruszamy się po drogach gruntowych, na których mocno się kurzy, to należy skrócić odstępy pomiędzy wizytami w serwisie. Płyny eksploatacyjne należy wymieniać zgodnie z zaleceniami zawartymi w instrukcji. Olej należy wymieniać w zależności od przebiegu, a płyn chłodzący co 5 lat. Przy każdej wymianie oleju konieczna jest wymiana filtra. Najważniejsze by stosować oleje wysokiej jakości, a podczas wymiany części zamiennych nie kierować się wyłącznie ceną.
Użytkowanie
www.pixabay.com
Przy silnikach TSI bardzo ważny jest sposób użytkowania pojazdu, dlatego dobrze jest przestrzegać kilku zasad. Po pierwsze nie należy rozgrzewać silnika na postoju, tylko bezzwłocznie ruszyć w drogę. Po drugie nie należy obciążać silnika, utrzymując zbyt niskie lub zbyt wysokie obroty. Po trzecie nie należy gasić silnika bezpośrednio po zatrzymaniu, tylko odczekać chwilę by wychłodzić turbosprężarkę.
Prawidłowa eksploatacja samochodów wyposażonych w silniki TSI zapewnia im długą żywotność, dlatego nie trzeba się ich obawiać. Przestrzeganie powyższych zasad pozwoli bezawaryjnie cieszyć się z jazdy.
Więcej na temat silników TSI znajdziesz tutaj
