Na zakup samochodu z drugiej ręki decydujemy się coraz częściej, licząc, że sporo zaoszczędzimy. Jest to prawda, ponieważ używane auto kosztuje zazwyczaj o kilkadziesiąt procent mniej niż to prosto z salonu. Wystarczy jednak chwila nieuwagi i w efekcie więcej stracimy niż zyskamy na tej decyzji. Istnieją jednak sprawdzone sposoby na to, by tego uniknąć. Zdradzamy kilka z nich.
Nie daj się zwieźć pozorom i zachowaj chłodny osąd
Zasada ograniczonego zaufania, nawet w wypadku, kiedy sprzedawca został nam polecony przez kogoś z kręgu znajomych, zawsze popłaca. Pamiętajmy, że nawet najbardziej sympatyczny, otwarty i wzbudzający zaufanie handlowiec, to wciąż osoba, która po prostu chce na nas zarobić. Nie musi być przy tym z nami w 100% szczera. Lepiej miło się rozczarować, niż dać się ponieść emocjom i nabyć nic nie wart bubel, do którego będziemy musieli jeszcze dołożyć, aby w ogóle dało się nim jeździć.
Daj sobie czas na podjęcie decyzji
Nigdy nie nabywaj auta w trakcie pierwszej rozmowy ze sprzedającym, a już na pewno nie w sytuacji, kiedy czujesz, że ten wywiera na Tobie presję. Nie daj mu odczuć, jak bardzo zależy Ci na zakupie. Niech to on zawalczy o Ciebie.
Używane auto zawsze kupuj w towarzystwie drugiej osoby
Nie musi to być ekspert w dziedzinie samochodów czy fan motoryzacji. Wystarczy, że będzie to ktoś komu możesz zaufać i kto będzie sprawiał wrażanie wyważonego doradcy. Drugiej osobie łatwiej podejść do tematu z zachowaniem dystansu. Poza tym w oczach sprzedawcy będziesz wyglądał na poważnego klienta, którego nie opłaca się oszukać.
Zwróć uwagę na ogólny wygląd auta
Uważniej przyjrzyj się takim elementom pojazdu, jak:
nadwozie – należy je obejrzeć najpierw z daleka, a następnie z bliska;
rama – w przypadku terenówek.
Bystre oko powinno też wyłapać ślady napraw, które mogą świadczyć o tym, że – często wbrew zapewnieniom sprzedawcy – samochód brał udział w kolizji. W czasie oględzin dobrze jest mieć ze sobą miernik lakieru. To sprytne urządzenie pozwoli sprawdzić, czy sprzedający nie zataił przed nami faktycznego stanu auta.
Jeśli nie masz sprecyzowanej marki zaufaj opiniom kierowców…
a te podpowiadają, że dobrym wyborem będzie na przykład używany Ford. Modele, które powinny wzbudzić Twoje zainteresowanie w pierwszej kolejności to Ford: Mondeo, Fiesta lub Kuga. Auta zaskakują stylistyką, niezłymi osiągami, a przy tym wyjątkową trwałością. Co ważniejsze – z częściami zamiennymi do nich też nie będzie większych problemów.
Używane auto faktycznie może okazać się dobrym i opłacalnym nabytkiem. Jednak zanim ostatecznie podpiszemy umowę kupna – sprzedaży dokładnie mu się przyjrzyjmy. Na oględziny umówmy się w słoneczny dzień. Wtedy szybciej wyłapiemy wady bryki, którą chcemy nabyć Dajmy sobie zawsze przynajmniej 24 godziny na podjęcie decyzji. Nigdy nie wchodźmy w transakcje z osobami, które chcą na nas wywrzeć presję czasową lub stosują inne triki sprzedażowe. I rzecz najważniejsza – dokładnie sprawdźmy papiery auta oraz informacje w nich zawarte. Nie dajmy się nabrać na to, że jakiś papier dostaniemy za kilka dni, bo dzisiaj się akurat niefortunnie zapodziały… Jeśli nie do końca jesteśmy pewni swojej decyzji, poprośmy o pomoc doświadczonego mechanika. Może będziemy musieli zapłacić za poradę, ale w ostatecznym rozrachunku więcej na tym zyskamy.
