Mój ostatni wpis bardzo wam się spodobał, dlatego postanowiłam iść za ciosem i ponownie zaproponuje wam sprawdzony przepis, tym razem na najlepszą na świecie zupę z suszonych grzybów. To moja ukochana zupa jeszcze z czasów dzieciństwa, która gdzie się nie pojawi, zgarnia serca wszystkich smakoszy! Jeżeli macie w domu suszone borowiki, musicie wypróbować ten przepis. Do dzieła kochani.
Składniki:
- Suszone borowiki – trzy garście
- Cebula – trzy duże sztuki
- Śmietana słodka 30% – mały kubeczek
- Olej z pestek winogron
- Sól morska
- Mąka – dwie stołowe łyżki
Przygotowanie:
By zupa była bardzo esencjonalna najlepiej namoczyć je na noc. Wrzucamy grzyby do garnka, zalewamy zimną wodą, nastawiamy na mały ogień, przykrywamy i gotujemy na malutkim ogniu przez około dwie godziny. Następnie wyłączamy gaz i zostawiamy grzyby na noc. Kolejnego dnia włączamy malutki gaz, solimy i gotujemy grzyby przez co najmniej godzinę. W tym czasie obieramy cebulę, kroimy w drobną kosteczkę i smażymy na patelni na oleju z pestek winogron. Pamiętajcie, że cebula musi być bardzo mocno przysmażona. Powinna mieć ciemnobrązowy kolor! Tak przygotowaną cebulę dodajemy do grzybów. Następnie wlewamy śmietanę do miksera, dodajemy dwie łyżki mąki i mieszamy tak, by nie było grudek. Dodajemy kilka łyżek gorącej zupy i ponownie mieszamy. Wlewamy do garnka z zupą i czekamy aż się zagotuje. Gotujemy makaron, koniecznie nitki. Serwujemy z makaronem.
Pamiętajcie, by nie dodawać do zupy żadnych warzyw, ponieważ te zabiją aromat prawdziwków.
Smacznego :).
Źródło zdjęć: pixabay.com