O błędach systemu edukacji i o tym, jak polską szkołę uczynić lepszą? |Edukontra

Comment

O nauce
edukacja

O tym, że polski system edukacji potrzebuje zmian, mówi się o tym coraz częściej i odważniej. Polska szkoła wciąż, w dużej mierze, oparta jest na archaicznym modelu z XIX wieku – tzw. „modelu pruskim”. To system zupełnie nieadekwatny do współczesnych potrzeb zarówno uczniów, jak i nauczycieli. Funkcjonowanie w nim przysparza trudności jednej, jak i drugiej stronie.

Z badań wynika, że aż 65 proc. uczniów nie lubi chodzić do szkoły (dane PIRLS). Pod tym względem, wśród 50 krajów świata, zajmujemy miejsce 45. Bardziej nie lubią szkoły dzieci z Hongkongu, Makau i Tajwanu.

Już co czwarty uczeń przyznaje, że wagaruje. Z kolei co piąty nauczyciel (raczej lub zdecydowanie) ponownie nie wybrałby tego zawodu (dane TALIS). Dlaczego tak jest?

Wiedza podana w gotowej formie, uczenie pamięciowe, niewiele zadań, w których uczeń ma szansę samodzielnie znaleźć rozwiązanie problemu, brak miejsca na kreatywne i nieszablonowe myślenie, przepełnione programy nauczania – to podstawowe zarzuty specjalistów.

W dodatku wśród materiałów do opanowania sporo jest wiedzy nieprzydatnej, a wciąż za mało tej naprawdę potrzebnej. Dominuje podejście „Ucz się tego, bo to przyda ci się w przyszłości”. Lecz tego rodzaju wiedza jest dla dziecka bardzo odległa – nie budzi w nim ciekawości. Dlaczego tak rzadko naucza się tego, co można wykorzystać od razu – tu i teraz?

Do tego dochodzi permanentne ocenianie i związany z tym stres

I choć zmiany w systemie nauczania, są nieustannie wdrażane (wprowadzenie gimnazjów, podniesienie wieku szkolnego do sześciu lat, obowiązkowa matematyka na maturze itp.), potrzeba nam dużo większej reformy.

Potrzeba nam szkoły, która odkrywa oraz rozwija pasje i talenty uczniów. Szkoły, w której każde dziecko ma prawo do popełniania błędów i szanse na rozwój. Miejsca, które uczy lepszego rozumienia samego siebie i lepszego rozumienia świata. Nauczycieli, którzy pokażą, co młody człowiek może zrobić, by świat uczynić lepszym. I wreszcie: szkoły, w której dzieci są szanowane i wspierane.

O tym, jak mogłaby wyglądać nowa polska szkoła, rozmawiają w ramach projektu Edukontra:

  • Dominika Hofman-Kozłowska – wykładowca na Uniwersytecie Otwartym w Uniwersytecie Śląskim, założycielka Uniwersytetu Śląskiego Maturzystów, trener w Collegium Wratislaviense, inicjatorka Otwartych Spotkań Dydaktycznych dla kadry UŚ,
  • dr Tomasz Tokarz – trener kompetencji społecznych i cyfrowych, nauczyciel, mediator, coach, wykładowca akademicki, współtwórca Fundacji EDUTANK, kierownik Centrum Innowacyjnej Edukacji „Wspieram ucznia”, autor książki „Szkoła ma być dla ucznia”,
  • dr Mikołaj Marcela – nauczyciel akademicki UŚ, wicedyrektor kierunków sztuka pisania, filologia klasyczna i mediteranistyka na Uniwersytecie Śląskim, pisarz, autor poradnika dla rodziców „Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku. Wszystko, co możesz zrobić, żeby edukacja miała sens”.

Dodaj komentarz