Pracujemy coraz więcej, a pieniędzy wcale nie przybywa, przynajmniej nie wszystkim. Kilka dni temu skrajne emocje wywołał projekt ustawy PO, który zakłada zwiększenie tygodnia pracy z pięciu do sześciu dni. I tak pracujemy najwięcej w Europie i wciąż za mało? Rozwiązanie to ma głównie służyć budżetowi państwa, a zwykły człowiek coraz mniej czasu będzie spędzał z rodziną. To skłoniło mnie do przyjrzenia się najbardziej opłacalnym branżom.
IT i finanse dają pensje z górnej półki
Przejrzałam różne rankingi i jednoznacznie z nich wynika, iż jeśli marzy nam się dom z basenem i przyjemność spędzania dwa razy w roku wakacji zagranicą, to zapewni nam to praca w tych branżach. Mało tego, nie przewiduje się by w przyszłości miało się coś zmienić. Eksperci ds. finansów oraz nowych technologii mogą liczyć na wysokie wynagrodzenia. Jeśli zamierzamy się przebranżowić albo jesteśmy na etapie wyboru drogi edukacji, to te dwie branże powinny nas zainteresować. Polski rynek wciąż nie jest nasycony ekspertami w obydwu dziedzinach. Średnia pensja w branży IT waha się w granicach 6000 zł brutto. Połowa zatrudnionych w branży IT zarabia między 4000 a 9000 zł miesięcznie. Na drugim miejscu w 2013 roku uplasowała się telekomunikacja, a na trzecim bankowość i ubezpieczenia. Swoją drogą, w ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie wykonywaniem zawodu aktuariusza. Bardzo dobre zarobki, a zarazem interesujące zajęcie.
Branża kultury i sztuki najmniej opłacalna
Pracownicy zatrudnieni w tejże branży zarobili w ubiegłym roku najmniej. Kultura i sztuka, to ważna część gospodarki, ale jak widać praca w tej branży w dalszym ciągu jest nieopłacalna.
Super, Dobry art