Praca w roli opiekuna, czyli pomysł na kolejny etap mądrej pomocy uchodźcom

Comment

O rynku pracy

Jak dalej mądrze pomagać uchodźcom z Ukrainy? Co im doradzić, skoro końca zagrożeń związanych z wojną nie widać, a u osób, które przyjęły ich pod swój dach pojawia się już pewne zniecierpliwienie związane ze zmęczeniem i chęcią powrotu do normalności? To, czego teraz najbardziej potrzebują nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy to konkretny plan na to, jak zacząć żyć samodzielnie, czyli gdzie pracować i zamieszkać na dłużej. 

Moment usamodzielnienia

Moment, w którym aktualnie jesteśmy, nie należy do najłatwiejszych – zarówno dla osób, które do Polski przyjechały, jak i tych, którzy zdecydowali się pomagać. Psychologowie coraz częściej mówią o wyczerpującym się zrywie serc, co jest normalne i wcale nie wynika ze złej woli. Po prostu wszyscy chcielibyśmy już trochę normalności i odpoczynku – zarówno ci, którzy przyjechali do Polski po wsparcie, jak i ci, którzy tego wsparcia udzielają. Czujemy nie tylko zmęczenie, ale i presję konieczności dokonania jakiejś zmiany, szczególnie, że właśnie zmieniła się pora roku na taką, która daje nadzieję – w efekcie część uchodźców decyduje się zaryzykować i wraca na Ukrainę.

Ci, którzy wolą zostać, coraz częściej podejmują kroki związane ze zorganizowaniem sobie życia po swojemu – przynajmniej do czasu, aż wojna się rozstrzygnie i nie będzie żadnych wątpliwości związanych z bezpieczeństwem. To, czego teraz potrzebują najbardziej, to wsparcie w znalezieniu własnego lokum i pracy.

Praca i mieszkanie w jednym

Możliwość zarejestrowania się w systemie państwowym na pewno wiele ułatwia, nie zmienia jednak faktu, że znalezienie wymarzonej pracy na emigracji to spore wyzwanie, szczególnie, że wielu uchodźców nie najlepiej komunikuje się w języku polskim, a do tego poza pracą potrzebuje też pilnie własnych czterech kątów.

W tej sytuacji warto rozważyć zatrudnienie się np. w roli opiekunów osób starszych w Niemczech –

mówi Marta Kobińska, członek zarządu oraz dyrektor finansowy w firmie Bravecare, która pośredniczy w tego typu zatrudnieniu. Ta praca często wiąże się z możliwością zamieszkania w miejscu pracy, pozwala na godne zarobki i można ją zaplanować na określony czas. Pośrednik to gwarancja bezpieczeństwa – nie tylko uwzględnieni sytuację życiową i określone potrzeby kandydatów w trakcie dopasowywania do klienta po stronie niemieckiej, ale też zapewni transport i całodobową opiekę koordynatora.

Skorzystanie z takiej formy zatrudnienia może mieć też aspekt psychologiczny – ci, którzy sami potrzebowali pomocy, teraz będą udzielać wsparcia innym – osobom starszym, chorym, lub z niepełnosprawnościami. Ponieważ nasza firma ma ogromne doświadczenie w łączeniu ludzi w potrzebie, zdecydowaliśmy się wziąć udział w Projekcie Relokacja, który organizuje Fundacja Porozumienie bez Barier we współpracy z Global Empowerment Mission. W ten sposób chcemy wesprzeć naszych sąsiadów, a właściwie sąsiadki zza wschodniej granicy – mówi Jarek Dobrowolski koordynator w Bravecare.

Jesteśmy przekonani, że dla wielu Ukrainek, które wyjechały wraz z dziećmi z kraju ogarniętego wojną, praca w Niemczech w charakterze opiekunek osób starszych może być doskonałym pomysłem na dalsze życie na emigracji. Taki wyjazd na jakiś czas rozwiązuje wiele problemów, dając możliwość legalnej, dobrze płatnej pracy, często od razu z zamieszkaniem, a to jest dokładnie to, czego teraz potrzebuje wielu ludzi, którzy przyjechali szukać pomocy w Europie.

Bezpieczna przystań

Uchodźcom z Ukrainy potrzebny jest teraz spokój i możliwość znalezienia bezpiecznej przystani, w której mogą przetrwać czas przymusowej emigracji. W tym okresie na pewno nie warto ryzykować zatrudniania się „na czarno”, gdyż jest to najprostsza droga ku kolejnym kłopotom – stwierdza Marta Kobińska. Z tego powodu warto skorzystać z pomocy pośrednika i z jego pomocą znaleźć zatrudnienie wraz z mieszkaniem. Bravecare połączył już w ten sposób tysiące ludzi, dodatkowo dając prawne, psychologiczne i językowe wsparcie w razie pojawienia się jakichkolwiek przeciwności losu. My po prostu wiemy, jak pomagać ludziom w trudnych sytuacjach życiowych stanąć na nogi. Teraz taką grupę stanowią Ukrainki z dziećmi – apelujemy więc o to, by zgłaszały się do nas, a my zaproponujemy dla nich najlepsze rozwiązanie na to, jak godnie przeżyć czas przymusowego wyjazdu z ojczyzny.

Dodaj komentarz