Zapraszam wszystkich na drugą część wpisu o czynnikach, które powodują, że aż 40% zdających oblewa egzamin na prawo jazdy, na placu manewrowym.
Z poprzedniego posta wiecie już, że te czynniki to:
- stres,
- nieprawidłowa metodologia szkolenia,
- niewystarczające umiejętności,
- automatyzacja manewrów.
Niewystarczające umiejętności mogą mieć różnorakie podłoże. Mogą być to słabe predyspozycje, które wykazuje około 50% kursantów. W takiej sytuacji należy dobrać odpowiednią ilość godzin jazdy by udoskonalić swoje umiejętności. Ilość dodatkowych godzin powinien wyznaczyć instruktor.
Nieprawidłowa metodologia szkolenia to również duży problem w szkółkach jazdy. Instruktorzy wpadając w rutynę, zarażają nich swoich uczniów. Powtarzanie stale tego samego manewru może być nużące. Sposób przekazywania wiedzy, tłumaczenie i opis poszczególnych manewrów powinny być dostosowane do wiedzy i umiejętności kursanta.
Nieprawidłowa metodologia nauczania może prowadzić do automatyzacji manewrów na placu. Uczniowie każdorazowo chcą wykonać manewr w taki sposób. Uczą się na pamięć, kiedy muszą skręcić kierownicę, kiedy zwolnić, a kiedy spojrzeć w boczne lusterko. To wszystko to recepta na oblanie egzaminu. Pomimo, że kursanci podczas szkolenia wykonują wszystkie manewry bez zarzutu, na egzaminie pojawiają się problemy. Zdający są zestresowani. Nie do końca świadomie dociskają pedał gazu, samochód jedzie delikatnie szybciej przy zbyt wolnym obrocie kierownicą. Automatyzacja manewrów prowokuje małe, ledwo zauważalne dla zdających, błędy co w konsekwencji kończy się negatywnym wynikiem egzaminu. A wy jakie macie doświadczenia ze swojego egzaminu?
Źródło zdjęć: google.pl
