Generacja Z wkracza do branży kreatywnej

Comment

O rynku pracy

Są na początku swojej kariery zawodowej, ale nie mają kompleksów. Czują się nie tylko dobrze przygotowani do pracy w tej branży, ale i wierzą w swój kreatywny potencjał i w to, że sprostają każdemu nowemu wyzwaniu. Wyjątkowo dobrze odnaleźli się w swojej pierwszej pracy, a w każdym razie lepiej niż ich rówieśnicy zatrudnieni poza branżą kreatywną. Dowodem na to jest m.in. to, że częściej deklarują, że ich aktualna praca jest tym, co chcieliby robić w przyszłości. To obraz, jaki się wyłania z badania „Pokolenie Z. Podejście do pracy i kreatywności”, przeprowadzonego na zlecenie Papaya Films. W oparciu o jego wyniki powstał pogłębiony Raport „Pragmatyczni idealiści, czyli Generacja Z w branży kreatywnej”.

Każde nowe pokolenie, które wchodzi na rynek pracy musi skonfrontować swoje wyobrażenia o karierze, pracy, zarobkach z rzeczywistością i zawsze stanowi wyzwanie dla pracodawców. Wydaje się, że w przypadku Zetek, szczególnie tych, które wybrały karierę w branży kreatywnej, to zderzenie przebiegło wyjątkowo łagodnie. Studia filmowe, agencje reklamowe i digital content, studia graficzne, firmy PR mają młodość wpisane w swoje DNA. Może to dlatego, ponad połowa przebadanych Zetek, mimo że najstarsi z nich mają obecnie niewiele ponad 25 lat, zadeklarowała, że zajmuje już teraz samodzielne stanowiska, a 10% nawet menedżerskie. Branża wykazała się więc otwartością na młode talenty, a one rewanżują się zapałem i chęcią dzielenia się swoimi pomysłami.

„Raport, który jest właśnie w Waszych rękach, to nasz kolejny krok do dobrego poznania tych, z którymi i dla których pracujemy na co dzień. Mamy nadzieję, że wiedza, która płynie z wyników badania, pomoże zrozumieć Wam kim są i czego oczekują młodzi w pracy w branży kreatywnej.” – mówi Eja Trzcińska, Head of Papaya Young Creators.

W swoim podejściu do pracy Zetki mocno akcentują, że wszystko powinno mieć jednak swoje granice. Chcą pracować i mocno się angażować, ale po pracy jest jeszcze własne życie. Dlatego idealna praca powinna oferować elastyczne godziny, możliwość pracy zdalnej i nie przekraczać 40 godzin w tygodniu. Kreatywne Zetki nie akceptują także pojęcia „darmowej pracy”. Za wysiłek i zaangażowanie należy się odpowiednie wynagrodzenie i to właśnie godziwa płaca stanowi dla nich źródło motywacji i chęci dawania z siebie więcej.

Są więc z jednej strony pragmatyczni i bez wahania twierdzą, że praca, bardziej niż możliwość samorealizacji, to przede wszystkim sposób na zarobienie na życie, ale z drugiej dostrzegają i wysoko plasują w swojej ocenie niematerialne walory pracy. 94% deklaruje, że ważne jest, aby to co robią miało sens i znaczenie, a 87% oczekuje, że praca pozwoli im rozwijać się i uczyć nowych rzeczy.

Co zrobić, aby jak najlepiej wykorzystać te młode talenty i zatrzymać je w firmie? Oprócz dobrych zarobków i gwarancji rozwoju, niezwykle ważne są dla nich bezpieczeństwo i pewność stabilnego zatrudnienia. Nic dziwnego, przyszło im dorastać i startować w zawodowe życie w trudnych i niepewnych czasach. Jest też czynnik, który kreatywne Zetki częściej niż ich rówieśnicy spoza branży wymieniali jako barierę nie tylko kreatywności, ale też chęci angażowania się. Są to przemęczenie, stres i obawa przed krytyką. Przy wszystkich zaletach pracy w branży kreatywnej, presja, jaką odczuwają pracownicy na co dzień jest tu ewidentnie większa niż gdzie indziej.

Dodaj komentarz