Marketing szeptany ma swoich zwolenników, którzy wykorzystują to narzędzie w każdej kampanii reklamowej, oraz przeciwników, którzy wskazują na jego nieetyczność. Jedni uznają go za skuteczny sposób dotarcia do konkretnych grup społecznych, a inni uważają za przeżytek i działania negatywnie wpływające na odbiór produktu/marki.

Źródło: http://www.gizmodo.fr
A fakty są takie
Marketing szeptany jest skuteczną formą reklamy produktów i budowania świadomości marki, ale pod kilkoma warunkami. Po pierwsze zająć się tym musi osoba bądź osoby, które znają się na rzeczy. Dobrze orientują się w temacie, wiedzą na jakich forach rozpocząć wątek, zaczynają od wpisów neutralnych, skłaniają do komunikacji, rozmawiają i umiejętnie, nienachalnie wplatają produkt. Nie dublują tych samych wpisów na kilku forach oraz nie zakładają kilku nieprzemyślanych wątków na jednym. I przede wszystkim mają lekkie pióro, a zasady ortografii i gramatyki nie są im obce. Bo czy ktoś kupi opinię pełną błędów?
Spontaniczność idzie w parze ze skutecznością
Aby marketing szeptany spełnił swoją rolę, wpisy powinny mieć charakter spontanicznych, neutralnych. Zamieszczane na forach, zgodnie z ich tematyką bądź w komentarzach pod artykułami, które ściśle są związane tematycznie z wpisem. Celem są najpopularniejsze miejsca dyskusji w sieci oraz chętnie odwiedzane portale tematyczne czy informacyjne. Marketing szeptany jest skuteczny, jeśli zajmuje się nim osoba, która się na tym zna. W innym przypadku efekt może być odwrotny, dlatego w tym temacie, jeśli nie mamy zbytniej wiedzy i umiejętności, lepiej zlecić to profesjonalnym agencjom.
Etyczny czy nieetyczny?
Marketing szeptany budzi wiele emocji, w tym wchodząc w obszar rozważań na temat jego etyczności. Jest jedną z form reklamy i podobnie można by rozważać na temat lokowania produktów w programach TV- czy to jest etyczne i fair? Czy nie ma wpływu na wybór konkretnej marki? A więc etyczny czy nieetyczny?