Małe, czarne muszki latające wokół doniczek to tzw. ziemiórki. Wyglądem przypominają muszki owocówki, dlatego bardzo często są z nimi mylone i tym samym lekceważone. Ziemiórki są jednak zdecydowanie bardziej uciążliwe i sprawiają więcej kłopotów. Jak się ich pozbyć?
Cykl życia ziemiórek
Latające owady są dorosłymi osobnikami, które składają jaja w podłożu. W ciągu około 4 tygodni rozwija się poczwarka, która po kilku dniach przekształca się w dorosłego owada. Dorosły osobnik żyje tylko około tygodnia, jednak w 3-4 dniu życia zdąży złożyć jaja, powodując powtarzanie się cyklu. W ten sposób ziemiórek zaczyna pojawiać się coraz więcej. Przyczyną pojawienia się ziemiórek jest zbyt wilgotne i zbite podłoże, gdyż owady te właśnie takie warunki preferują dla rozwoju larw. Kiedy ziemia zostanie przesuszona, to larwy zaatakują korzenie roślin powodując ich zamieranie. Nie jest to więc dobre rozwiązanie, aby się ich pozbyć. Jak zatem to zrobić?
Sposób na ziemiórki
Najprostszym sposobem walki z ziemiórkami jest ich mechaniczne wyłapywanie za pomocą odkurzacza. Można zastosować również specjalne żółte lepy. Żółta barwa przyciągnie owady, dzięki czemu przykleją się i zginą. Jednym ze znanych domowych sposobów w walce z czarnymi muszkami wokół kwiatów doniczkowych jest zastosowanie specjalnej pułapki którą przyrządza się następująco:
- 1 łyżka octu winnego
- 1 łyżka płynu do mycia naczyń
- pół szklanki wody
- żółty barwnik np. kurkuma
Tak przygotowaną miksturę stawiamy tuż obok zaatakowanych doniczek. Zapach i kolor przyciągnie małe muszki, a płyn do mycia naczyń sprawi, że się utopią. Pozbędziemy się tym sposobem dorosłych owadów, jednak aby mieć pewność, że zwalczyliśmy problem raz na zawsze pułapkę trzeba pozostawić jeszcze na jakiś czas, dopóki nie rozwiną się larwy znajdujące się w ziemi. Innym domowym sposobem jest przygotowanie naparu z rumianku lub mięty i podlewanie nim kwiatów. Jeśli szkodniki będą wyjątkowo upierdliwe można zastosować także roztwór z wody utlenionej w proporcji 1:4 ze zwykłą wodą. Tego rodzaju metody nie zaszkodzą roślinie, a pomogą zlikwidować larwy. Jeżeli jednak domowe metody zawiodą i nie uda się pozbyć szkodników, to trzeba udać się do kwiaciarni po środek chemiczny.
Źródło zdjęć: www.pixabay.com