Tematem zainteresował mnie znajomy, którego ojciec choruje na Alzheimera. Jego dużym problemem było jedzenie, którego ojciec nie chciał przyjmować. Wynikało to również z problemu z przełykaniem. Także opiekunka zwróciła uwagę na utratę masy ciała. Działać trzeba było szybko, konieczne było żywienie dojelitowe.
Na czym polega żywienie dojelitowe?
Polega na dostarczaniu pożywienia do określonej części układu pokarmowego, poprzez specjalnie stworzone dojście. W przypadku tymczasowego żywienia dojelitowego, stosuje się metodę nosową bądź ustną. Pożywienie dostarczane jest sondą. W zależności od rodzaju sondy, podawane jest jedzenie zmiksowane bądź przemysłowe. W przypadku dłuższego podawania żywności dojelitowo, operacyjnie tworzony jest sztuczny dostęp do jelit. Gastroskopia- sondę zakłada się operacyjnie, doprowadzając do żołądka i jejunostomia- sondę doprowadza się do jelita cienkiego. Stworzone przetoki służą do podawania mieszanek odżywczych oraz płynów. By dostarczać organizmowi niezbędną ilość substancji odżywczych, podaje się mieszaninę tłuszczów, węglowodanów, białek, witamin oraz pierwiastków. Pacjentowi daje się gotowane, zmiksowane potrawy bądź też gotowe, specjalnie przygotowane posiłki. W przypadku żywienia dojelitowego polecana jest dieta przemysłowa, która ułatwia obliczenie kaloryczności i podanie odpowiedniej ilości wartości odżywczych.
Jedzenie jest niezbędne do życia
W myśl tej zasady, każdy kto wymaga żywienia dojelitowego, może liczyć na bezpłatne świadczenie usługi w domu, co realizowane jest w ramach kontraktów placówek medycznych z NFZ. Żywienie dojelitowe może być również częściowe, co zależy od stanu zdrowia pacjenta. Ważne informacje na temat żywienia dojelitowego można znaleźć na stronie internetowej nfz.