Syndrom wypalenia zawodowego lub inaczej „burnout syndrom” to stan, którego doświadcza człowiek w sytuacji, kiedy praca przestaje przynosić satysfakcję. Pracownik przestaje się rozwijać, czuje się wiecznie zmęczony, przepracowany i niezadowolony z wykonywanych czynności. Tak mniej więcej wygląda syndrom wypalenia zawodowego. Jak się przed nim ustrzec, jakie są pierwsze objawy i co zrobić kiedy nad dotknie? Zapraszam do lektury.
Wypalenie zawodowe może dotknąć każdego, niezależnie od tego w jakiej grupie zawodowej się znajduje. Jak wskazują badania są pewne zawody, które są bardziej narażone na występowanie tego zjawiska jednak to nie oznacza, że inne nie są narażone w ogóle. Zawody, które wymagają stałego, bliskiego kontaktu z drugim człowiekiem są najbardziej narażone. Będą to:
- lekarze,
- pielęgniarki,
- nauczyciele,
- pracownicy hospicjów,
- ratownicy medyczni,
- wychowawcy,
- pracownicy socjalni,
- terapeuci.
Syndrom wypalenia zawodowego wiąże się ze skrajnym wyczerpaniem emocjonalnym ale także duchowym i fizycznym. Zazwyczaj osoby dotknięte tym syndromem, przestają odczuwać przyjemność z pracy. Nawet sukcesy nie przynoszą entuzjazmu. Praca staje się obciążeniem i może zacząć generować dużą dawkę stresu. Pracownik nie czuje potrzeby dalszego rozwoju zawodowego i praca zamienia się w wegetację.
Jakie są główne przyczyny wypalenia zawodowego?
Wszystko jest względne, ponieważ każdy jest inny, ma inne cechy charakterologiczne. Są osoby, które będą bardziej podatne na wypalenie zawodowe ale o tym napiszę następnym razem.
Źródło zdjęć: pixabay.com